
był Opel , była Honda , teraz Mazda...
Wyleciała oryginalna antenka FM. W to miejsce główka PL. W Hondzie wierciłem, tutaj nawet nie musiałem, chodź mnie korciło by jebutnąć dziurę na środku dachu.

W sumie bezinwazyjnie (wizualnie) zamontowane radio, pod sufitem, zrezygnowałem z lampki, gdzie 2 dni wcześniej wstawiłem fajne Ledy. Ciemno nie będzie, już ja oto zadbam.
No co dalej, Texas Star 667V. Zasilony kabelkami 50mm2, trochę nawet na wyrost, ale może jakaś mała skrzynka basowa dojdzie do tego, pomagająca systemowi Bose.
Od akumulatora minus do karoserii też 50mm2. Trochę nie mam dojścia do alternatora, ale postaram się też tam dać tego grubaska. Super dał się pochować pod pastikami w progach.
Kabel mikrofonowy od radia pójdzie gdzieś w kokpit, by tam dopiero wpiąć mikrofon. Stary grzebnięty fd1818 zobaczymy jak podejdzie pod radio.
Dojdą dwa głośniki Nokia. Jeden mam, drugi jedzie.
Aaaa radio.
Magnum S-9

Kilku elementów układanki jeszcze kurier nie dowiózł...
Kilka fotek robione kaloszem:





