Magnum zamontowałem na śruby przykręcając do tunelu od strony pasażera dedykowaną ramkę. Przy takim radiu porządny kawał śruby to jedyna słuszna forma montażu, żadnego klejenia, rzepów, czy przerobionych trzymaków do masywnych nawigacji...
Zasilanie pociągnięte bezpośrednio z akumulatora grubym kabelkiem ekranowanym (wygląda jak przewód do słuchawki prysznicowej tylko grubszy
) każda z żył ma 2,5mm grubości a sam ekran jest podłączony do karoserii. Dzięki temu zmniejszona została i tak prawie nie słyszalna ilość zakłóceń z układu zapłonowego, oraz ze sprzętu audio, trzeba dać naprawdę głośno by cokolwiek zaczęło się wzbudzać. Podłączony został wzmacniacz pod PA a w przednim zderzaku zamontowałem dwa duże megafony efektem jest 70 watt rmsu wypchnięte przed pojazd 
. Nie chce mi się krzyczeć na innych, ale kiedy to zrobię delikwent dosłownie pali się ze wstydu, bo wszyscy w promieniu 200m patrzą tylko na niego 
. Radio zamontowane w taki sposób obsługuje się intuicyjnie i nawet nie trzeba odrywać wzroku od drogi. Kabelki idą progami słupkami itd. nic nie widać. Na magnum i santiago 1200 z mocnymi mobilami i stacjonarkami latam na 60 / 100 km zależnie od warunków.Na chwilę obecną do auta włożyłem midlanda 5001z(magnum na bazie), ale myślę że to kwestia najbliższych dni aż dorwę jakieś fajne radio z tego midlanda i santiago 1200 zasięgi między 15 / 25 km Wygląda to wszystko jak wygląda bo na tych parę dni nie chciało mi się nic przerabiać
Moim pierwszym radyjkiem był uniden 520XL by wszystko było ładnie wyciągnąłem na chwilę radio sprawdziłem ilość miejsca na głębokość, było go na styk, więc do akcji wkroczyła szlifierka i nawet ładnie to wyszło co prawda mam tylko 3 zdjęcia.... Może się ktoś pokusi na takie rozwiązanie w opelkach, bo przy małych gabarytowo radiach wyglądało naprawdę dobrze, ba nawet kolorystycznie się zgrywało. Do unidena doszedł wzmacniacz propagacji RM KL203 i latało to na 40 / 60km
Fotki:
https://docs.google.com/folder/d/0B6HzU ... M5ZFE/edit
73!
