CB RADIO FORUM

zbikq pisze:

richelieu pisze:Jest fajnie dopóki pasażer nie zechce przesuwać fotela. Wtedy radyjko jeździ razem z nim.

A na kij ma jeździć fotelem ustawiam tak jak ma być i tyle no chyba że masz upierdliwych pasażerów co to co 5 min zmieniają pozycję bo owsiki swędzą...

Jeśli nikogo i niczego nie przewozisz albo robisz to sporadycznie to masz spokój, ale na dłuższą metę to można sobie tunel wytrzeć. No i jeżeli nie irytuje cię wciskanie i wyciąganie radia to możesz. Z miejscem montażu jest jak z racją, a z racją jest jak z d*pą...

Wybrałem to miejsce, bo radio jest pod ręką. Montaż i demontaż jest bezproblemowy. Wygląd pomalowanego uchwytu nie bije w oczy. Nie przewiduję żadnych stłuczek i nie należę do tych co gwałtownie hamują. Wiem, że to losowość na drodze, ale idąc tym argumentem to wszystkie luźne rzeczy musiałbym ostro zabezpieczać. A to radio będąc "w nogach" jedynie przy dachowaniu mogłoby wyrządzić jakąś większą krzywdę.

Nikt nie przewiduje stłuczek a zobacz ile jest wypadków, ty możesz uważać na drodze, jechać do sklepu po przysłowiowe bułki i paść ofiarą jakiegoś gamonia lub idioty, umocuj radio - jak zrobisz fikołka to zacznie ci latać po pojeździe i bedzie wtedy krwawo .

niby fajnie, ale jednak nie zamontowal bym tak radyjka u siebie dlatego ja wybralem opcje montazu pod klapka i jakos najbardziej mi to odpowiada no i nie swieci po oczach :)

Miałem zaktualizować zdjęcia i tak się kilka miesięcy przeciągnęło :P ale przynajmniej mogę powiedzieć jak się sprawuje to rozwiązanie.

Próbowałem różnych sposobów użycia taśmy z rzepami jednak najlepiej było tak jak na zdjęciu okleić tą miękką częścią ten chwytak.

Wbrew obawom niektórych takie mocowanie spełnia swoją rolę w 100%, ani razu przy gwałtownym hamowaniu radio nie wypadło. Co najwyżej gruszka, ale to wina słabo dokręconego uchwytu. Takie mocowanie pozwala na montaż i demontaż radia jedną ręką, nawet podpięcie głośnika, który jak widać znalazł miejsce w atrapie "sczekaczki".

Florek pisze:niby fajnie, ale jednak nie zamontowal bym tak radyjka u siebie dlatego ja wybralem opcje montazu pod klapka i jakos najbardziej mi to odpowiada no i nie swieci po oczach :)

PS. Widzę, że tylko krowy nie zmieniają poglądów :)

No miejsce może i dobre, choć przy takiej zabawce można je zamontować między fotelem, a podłokietnikiem.
Co do uchwytu-szału niema. Troszkę do lali nie pasuje taki wichajster.

-F-E-R-A-G- pisze:No miejsce może i dobre, choć przy takiej zabawce można je zamontować między fotelem, a podłokietnikiem.
Co do uchwytu-szału niema. Troszkę do lali nie pasuje taki wichajster.

Kolego, jak napisałem w pierwszym poście, kształt sobie możesz dowolnie formować (nawet może być to metaloplastycznie formowane logo renault, czy z naklejką hello kitty ) Tu chodzi o sposób montażu, a nie estetykę. Ja robiłem z dostępnego mi w tamtym czasie materiału i narzędzi. I powiem, że spisuje się bardzo dobrze.

Ok, ok. Ale moim prywatnym zdaniem, sposób montażu powinien iść z estetyką w parze.
Oczywiśe w miarę możliwości:-)
Jeszcze powiedz mi że łatwo się sięga po gruszkę, i równie dobrze się ją odwiesza??

richelieu, zobacz jakie ja mam duże radio a pro120 to miniaturka przy alanie 8001.

-F-E-R-A-G- pisze:Ok, ok. Ale moim prywatnym zdaniem, sposób montażu powinien iść z estetyką w parze.
Oczywiśe w miarę możliwości:-)
Jeszcze powiedz mi że łatwo się sięga po gruszkę, i równie dobrze się ją odwiesza??

Sięganie nie jest problemowe zdążyłem się przyzwyczaić, ale przy dłuższych rozmowach lepiej sobie zawiesić na uchwycie do kubka.

No ja na uchwycie od kubka zamocowałem wieszak do mikrofonu.
Jest bardzo wygodnie. A u Florek, możesz looknąć na montaż radia.
Nie jesteśmy po to aby coś wytykać, tylko każdy ma jakiś pomysł na montaż i dążymy do doskonałości.