Test Unidena 520
: 2009-07-15, 20:46
Czy się uwziąłem? Chyba nie. Nienawidzę U520. Chyba to zauważyliście. Niemniej jednak potrafię zdobyć się na odrobinę obiektywizmu i przeanalizować fakty.
Zawsze zastanawiało mnie czy decyzja UKE to wybieg polityczny czy formalny zabieg mający ukrócić handel tandetą. Jedni mówili tak, inni inaczej. Czy różnicę słychać "gołym uchem", czy tylko specjalistyczny sprzęt potrafi to wykryć? Trzeba przetestować i tylko w ten sposób można przekonać się naocznie. (nausznie)
Nigdy do tej pory nie maiłem okazji porównać na żywo u520 z czymkolwiek innym. W porównywalnych warunkach (nie zawsze można w takich samych). Skoro jednak są to tylko porównywalne warunki to naszym słabeuszom należy dać fory. Potraktować ulgowo. Przymknąć oko. No to dajemy.
Jako radio odniesienia w stosunku do rzeczonego U520 wybrałem P. Walkera (akurat taki się napatoczył). Anteny bardzo podobne: U520 z President Alaska. Walker z Sirio ML-145. Bardzo podobne. ML-145 trochę dłuższa - parę centymetrów (u520 dostaje fory). Jako odbiornik, w obu przypadkach robił Alan 28 z Lemm-em 1700.
No to pojechaliśmy. Z premedytacją wybieram krótkie dystanse. Bardzo krótkie. Niektórzy będą negować. Za krótkie. Wcale nie za krótkie, jeśli chcemy oszacować sianie U520 TRZEBA to robić na bardzo krótkich dystansach. Myślę sobie: "Jeśli to będzie słychać to właśnie wtedy najlepiej". Wybieramy jakiś kanał około 30. Kolega naciska PTT i gada do mnie. Modulacja prawidłowa. Sygnał czytelny. Oczywiście w A28 odbiornik się nie "ZATYKA" (cokolwiek to znaczy). Jedziemy w odległości ok 50-100m. No zaczynam kręcić gałą zmiany kanału. Kanał niżej: właściwie nie słychać różnicy w jakości modulacji po zmianie kanałów. Modulacja jest bez zmian, w s-meter-ze palą się wszystkie diody. Spoglądam na wskaźnik kanałów. Kanał z pewnością zmieniłem. Różnicy w jakości modulacji nie stwierdziłem. Myślę sobie blisko jest, bardzo blisko, to normalne.
Znowu zmiana kanału.... Różnicy w jakości przekazu nie stwierdzono.
Znowu zmiana kanału.... Różnicy w jakości przekazu nie stwierdzono.
.....
Znowu zmiana kanału.... Różnicy w jakości przekazu nie stwierdzono.
Pięć kanałów do góry i słychać jak na tym właściwym. Dopiero po szóstym "pstryk" dźwięk zaczyna charczeć, s-meter wskazuje coraz mniejszą siłę....... I tak samo jest przy przełączeniu kanałów w górę jak i w dół. Reasumując przekaz doskonały na "10 kanałach", "cokolwiek" słychać na 20 (dwudziestu) kanałach. Do diabła: jeden "siewnik" zajmuje pół pasma CB.
Dajemy fory ubotowi i jedziemy z łokerem. Stajemy w odległości 10-15m. Kumpel naciska PTT i zaczyna liczyć. Kanał odniesienia modulacja prawidłowa. "Pstryk" - jeden kanał niżej. Siłą sygnału spada z +30 do 7. Modulacja charcząca. Dźwięk nieczytelny. "Pstryk" - drugi kanał niżej siła sygnału 1s - ledwo słychać, że ktoś coś gada. Jeszcze jeden pstryk: cisza!. W drugą stronę (wyższe kanały) jest trochę gorzej. Ale tylko ciut. Przy pierwszym, drugim, trzecim pstryk s-meter wskazuje 7-5S (z tendencją malejącą) modulacja jest charcząca, nieczytelna a kolejny pstryk to już tylko ślady modulacji, dalej cisza.
Tiaaaaaa. Uniden dostał fory: krótsza antena - zaledwie pare cm ale jednak, dużo większa odległość: różnica kilkukrotna. A mimo wszystko poległ. Został zmiażdżony. Przygnieciony. Zdruzgotany. Obnażył swoje słabości.
Koleżanki i koledzy. Pewnie nie każdy egzemplarz jest tak felerny. Jeśli UKE w testowanej partii znalazł tylko parę procent tak zachowujących się egzemplarzy to nie dziwie się decyzji o umieszczeniu U520 na "czarnej liście".
To już jest koniec.
Sprawdziłem moc radiotelefonów: Była porównywalna. Uniden może miał mniejszą na grubość wskazówki.... Anteny zestrojone. SWR nie przekraczał 1,3.
Koleżanki i koledzy. Jedno tak zachowujące się radio to nie problem, natomiast jak ich będą setki możemy nie dogadać się wcale.
pozdrówko
(zdruzgotany) zenobek
Tytuł troszkę nie pasuje , troszkę zmieniłem
Krecik
Zawsze zastanawiało mnie czy decyzja UKE to wybieg polityczny czy formalny zabieg mający ukrócić handel tandetą. Jedni mówili tak, inni inaczej. Czy różnicę słychać "gołym uchem", czy tylko specjalistyczny sprzęt potrafi to wykryć? Trzeba przetestować i tylko w ten sposób można przekonać się naocznie. (nausznie)
Nigdy do tej pory nie maiłem okazji porównać na żywo u520 z czymkolwiek innym. W porównywalnych warunkach (nie zawsze można w takich samych). Skoro jednak są to tylko porównywalne warunki to naszym słabeuszom należy dać fory. Potraktować ulgowo. Przymknąć oko. No to dajemy.
Jako radio odniesienia w stosunku do rzeczonego U520 wybrałem P. Walkera (akurat taki się napatoczył). Anteny bardzo podobne: U520 z President Alaska. Walker z Sirio ML-145. Bardzo podobne. ML-145 trochę dłuższa - parę centymetrów (u520 dostaje fory). Jako odbiornik, w obu przypadkach robił Alan 28 z Lemm-em 1700.
No to pojechaliśmy. Z premedytacją wybieram krótkie dystanse. Bardzo krótkie. Niektórzy będą negować. Za krótkie. Wcale nie za krótkie, jeśli chcemy oszacować sianie U520 TRZEBA to robić na bardzo krótkich dystansach. Myślę sobie: "Jeśli to będzie słychać to właśnie wtedy najlepiej". Wybieramy jakiś kanał około 30. Kolega naciska PTT i gada do mnie. Modulacja prawidłowa. Sygnał czytelny. Oczywiście w A28 odbiornik się nie "ZATYKA" (cokolwiek to znaczy). Jedziemy w odległości ok 50-100m. No zaczynam kręcić gałą zmiany kanału. Kanał niżej: właściwie nie słychać różnicy w jakości modulacji po zmianie kanałów. Modulacja jest bez zmian, w s-meter-ze palą się wszystkie diody. Spoglądam na wskaźnik kanałów. Kanał z pewnością zmieniłem. Różnicy w jakości modulacji nie stwierdziłem. Myślę sobie blisko jest, bardzo blisko, to normalne.
Znowu zmiana kanału.... Różnicy w jakości przekazu nie stwierdzono.
Znowu zmiana kanału.... Różnicy w jakości przekazu nie stwierdzono.
.....
Znowu zmiana kanału.... Różnicy w jakości przekazu nie stwierdzono.
Pięć kanałów do góry i słychać jak na tym właściwym. Dopiero po szóstym "pstryk" dźwięk zaczyna charczeć, s-meter wskazuje coraz mniejszą siłę....... I tak samo jest przy przełączeniu kanałów w górę jak i w dół. Reasumując przekaz doskonały na "10 kanałach", "cokolwiek" słychać na 20 (dwudziestu) kanałach. Do diabła: jeden "siewnik" zajmuje pół pasma CB.
Dajemy fory ubotowi i jedziemy z łokerem. Stajemy w odległości 10-15m. Kumpel naciska PTT i zaczyna liczyć. Kanał odniesienia modulacja prawidłowa. "Pstryk" - jeden kanał niżej. Siłą sygnału spada z +30 do 7. Modulacja charcząca. Dźwięk nieczytelny. "Pstryk" - drugi kanał niżej siła sygnału 1s - ledwo słychać, że ktoś coś gada. Jeszcze jeden pstryk: cisza!. W drugą stronę (wyższe kanały) jest trochę gorzej. Ale tylko ciut. Przy pierwszym, drugim, trzecim pstryk s-meter wskazuje 7-5S (z tendencją malejącą) modulacja jest charcząca, nieczytelna a kolejny pstryk to już tylko ślady modulacji, dalej cisza.
Tiaaaaaa. Uniden dostał fory: krótsza antena - zaledwie pare cm ale jednak, dużo większa odległość: różnica kilkukrotna. A mimo wszystko poległ. Został zmiażdżony. Przygnieciony. Zdruzgotany. Obnażył swoje słabości.
Koleżanki i koledzy. Pewnie nie każdy egzemplarz jest tak felerny. Jeśli UKE w testowanej partii znalazł tylko parę procent tak zachowujących się egzemplarzy to nie dziwie się decyzji o umieszczeniu U520 na "czarnej liście".
To już jest koniec.
Sprawdziłem moc radiotelefonów: Była porównywalna. Uniden może miał mniejszą na grubość wskazówki.... Anteny zestrojone. SWR nie przekraczał 1,3.
Koleżanki i koledzy. Jedno tak zachowujące się radio to nie problem, natomiast jak ich będą setki możemy nie dogadać się wcale.
pozdrówko
(zdruzgotany) zenobek
Tytuł troszkę nie pasuje , troszkę zmieniłem
Krecik