CB RADIO FORUM

Ja tam zgadzam sie z kol Lopez. Nie mniej jednak rowniez polecam Jacksona 1

januwojt pisze: Raczej wskaźnik

Jednak miernik.

januwojt pisze:bo z rzeczywistą frekwencja to co on wyświetla ma luźne powiązanie .

Być może, ale to już kwestia wątpliwej dokładności.

marekb pisze:To jest Twoja opinia ,nie pokrywająca się z opinią większości użytkowników Jacksona 1,wystarczy poczytać.

Ja piszę jako odbiorca pracujących na Jacksonie. Nie muszę czytać "poezji" internetowych, tylko wolę zdobyć wiedzę praktyczną. Każda sroka swój ogon chwali, więc nikt Ci nie napisze, że mu radio pływa. Posłuchaj na radiu kf, kogoś nadającego z J1, a przekonasz się że trzeba korygować ritem częstotliwość.

Mam Zodiaka Tokyo nic nie muszę korygować nikt też nie zgłasza żebym był odstrojony.Może Kenwood a nie Jackson, pływa i musisz korygować.

Może skończmy już te sprzeczki i piszmy o tym, o czym mamy pojęcie. Bo, jak widzę, niektórzy piszą jedno, za przykład dają coś innego, a spekulują na temat czegoś, czego chyba na oczy nie widzieli i jednocześnie odchodzą od tematu.

Dałem za przykład prawie takie samo radio różniące się,prawie nic nie znaczącymi niuansami .

Pomóżmy dokonać wyboru koledze, wszak to on założył ten temat Kolega Marek znany jest z tego, że lubi słowne sprzeczki o wyższości marchewki nad pietruszką

Kolego m.twardowski, radia które opisałeś w temacie nadadzą się na bazę, każde z nich ma plusy i minusy, jednak przyjemność z ich użytkowania będzie podobna. Kupując Dirlanda SS 3900 B, Superstara 3900 EFT, Jacksona I lub II albo Lincolna I nie wyłożysz pieniędzy w błoto, a w razie chęci łatwo odsprzedasz.

To jeszcze takie małe pytanie. Poczytałem trochę o Lincolnie i wiem że wychodziły dwie wersje różniące się końcówkami mocy. Moje pytanie jest takie która wersja jest lepsza i jak rozpoznać bez zaglądanie do środka?

Na to pytanie najpewniej mógłby odpowiedzieć któryś z kolegów expertów Szpara,Mayor. Dawno ich nie było na forum spróbuj na pw Moim zdaniem jak chcesz radio na bazę to Jackson 1,jak do mobila to ''grzebnięty'' superstar czy jego klon dirland też będą dobre.

W internecie nie piszą, więc ciężko Marku o odpowiedź?
Nie poznasz jeżeli nie zobaczysz do środka a tam już różnice widać gołym okiem. MRF455, tzw. pastylka, rzekomo lepszy i łatwiejszy w zakupie.
Miłośnicy tych sprzętów, twierdzą że lepszym jest Lincoln z prostym napisem a nie tym, lekko pochylonym. Miałem lolka i na MRF455 jak i na 477, ale szczególnych różnic nie ma. Kup coś, byle był na oryginalnej końcówce i nie skopany. Zdjęcia płyty, prześle Ci każdy, kto sprzedaje radio i jest pewny swojego sprzętu.

Pojawiła się taka oferta:
https://www.olx.pl/oferta/president-lin ... 651cd78edf" onclick="window.open(this.href);return false;
radio na pewno jest walnięte - pytanie tylko jak bardzo i czy faktycznie nic w nim nie było dłubane. Zastanawiam się czy nie kupić czy też dołożyć i kupić teoretycznie sprawne.
Zastanawia mnie jeszcze jedno ze zdjęć na którym z boku widać 3 kropeczki - na innej aukcji innego radia również widziałem coś takiego - jak myślicie co to może być?

m.twardowski pisze:
Zastanawia mnie jeszcze jedno ze zdjęć na którym z boku widać 3 kropeczki - na innej aukcji innego radia również widziałem coś takiego - jak myślicie co to może być?

Otwory do przykręcenia uchwytu na gruszkę ,większość starszych radii takie ma

Jak nie jesteś w stanie sam zreperować, nie kupuj .

Chyba posłucham rady kolegi i kupię działające radio.
Przeglądając portale aukcyjne zaobserwowałem, iż najwięcej jest Prezydentów Jackson, Lincoln oraz Alan 87 i jego pokrewne. Tak się zacząłem zastanawiać - czy są jeszcze dobre nowe radia które będą w stanie godnie zastąpić stare modele? Czy jest jeszcze co kupić? Za jakiś czas te stare modele też zanikną i co wtedy?

Witam wszystkich kolegów.
Proszę o pomoc, mam wybrać sobie radyjko do mobilka ( osobowego) albo Alana 48 plus albo Tommego które jest lepsze ?