Re: President Barry ASC
: 2018-07-12, 09:06
Wiadomo
CB RADIO forum, cb radia, CB-RADIO, cb, cb radio, cb-radio, sadelta, mikrofon cb, cb compact, opinie i testy. uniden, president, intek, cobra, alan, tti
http://www.cb-forum.pl/
Doradzasz ciekawie , mieć lub nie mieć RF Gain to zasadnicza różnica w funkcjonalności radia . Pomyśl czasem zanim coś doradzisz .161PGN590 pisze:Kolego, według mnie to Barry czy Harry - jeden pies. Osobiście z tych dwóch brałbym Barrego (nowszy model, drobne poprawki względem Harrego), choć myślę, że te różnice są prawie niezauważalne.
Lepsze radio to sprzęt z wyższej półki cenowej, ale jak zastanawiasz się nad tymi dwoma, to nie ma sensu proponować Ci droższych. Dla zwykłego użytkowania na #19 każdy z tych modeli sprawdzi się.
Antena taka sobie, do używania z ASC nie polecam.
cassiopeia pisze:Wiadomo że nie jeden pies
Jak wyraźnie napisałem, to moja opinia, którą zresztą podtrzymuję Zdradzę, że nie korzystam zbytnio z RF-Gaina (zależy od radia, jakiego używam), mimo, że jeżdżę z 2-metrową anteną. Każdy ma swój sposób obsługijanuwojt pisze:Doradzasz ciekawie , mieć lub nie mieć RF Gain to zasadnicza różnica w funkcjonalności radia . Pomyśl czasem zanim coś doradzisz .
Skoro stary model H III ma jedną funkcjonalność więcej czyli RF-Gain - płynną regulację czułości to wybór jest prosty . Poza tym prawdziwi radiowcy wyżej stawiają RF-Gain niż ASC . Znam tylko jedno radio dobrze działające bez RF-Gain to President Taylor w pierwszej odsłonie .Passeratii pisze:Zadzwoniłem do firmy president i sami powiedzieli że lepszy jest o wiele starszy model Harrego 3 niż nowego barrego. Więc nie wiem kogo słychać
Mowa jest o H3, z którym nie da się jeździć bez rfg. Chyba, że z asc. Btw to Barry też nie nadaje się do użytku bez zaciągniętej blokady szumów.161PGN590 pisze:Zdradzę, że nie korzystam zbytnio z RF-Gaina (zależy od radia, jakiego używam), mimo, że jeżdżę z 2-metrową anteną.
Otóż to, w HIII ASC działa bardzo ładnie, więc jak je włączymy, to nie ma potrzeby korzystać z RF-Gaina (przy takim ustawieniu oba radia będą działać prawie identycznie - stąd moja ocena). Ale oczywiście kto jak lubi, można manipulować samym RF-Gainem lub RF-Gainem i Squelchem. Dla mnie HIII to zbyt duży szumofon, aby bawić się gałkami.Olo.. pisze:Mowa jest o H3, z którym nie da się jeździć bez rfg. Chyba, że z asc.
Ocena przedwczesna i nietrafna, ale nic się nie stało Nie mam problemu z trzaskami i szumami, a jeżdżę bardzo dużo (mój sprzęt to PC-122 i WA-27). W większości na trasie i po małych wioskach, więc nie mam potrzeby ograniczać czułości odbiornika RF-Gainem. A w mieście jak to w mieście, prawda jest taka, że nadających jest tak wielu, że po 15 minutach jazdy można mieć dość słuchania o korkach i pytań "o dróżkę". Zaś po ograniczeniu czułości radia do zasięgu 2-3 kilometrów, w zasadzie dowiadujemy się tyle, co sami możemy zaobserwować. Są sytuacje rzadkie, w których taki zasięg oczywiście okazuje się pomocny, ale moim zdaniem ustawianie radia na taki odbiór to gra nie warta świeczki.januwojt pisze:Jeszcze jak ktoś pisze , że przy dwumetrowej niepotrzebny RF-Gain to nie mam pytań , bo nie wie o czym mówi , albo się uodpornił na zakłócenia miejskie , albo sam jest głuchy i trzaski , szumy itp mu nie przeszkadzają .