Strona 5 z 8

: 2008-02-28, 14:07
autor: Marek
panlew pisze:miałem takie zdarzenie, że pytałem kiedyś o drogę raz, drugi, trzeci, i nie słyszałem w ogóle odpowiedzi, aż mnie opieprzyli na radiu, co ciągle pytasz, przecież ci już odpowiedzieli, a ja nie słyszałem nic z tej odpowiedzi.
- antena działa w obie strony (nadawanie-odbiór ) . Skoro cię słyszeli to znaczy że antena jest sprawna . Jednego nie rozumię ,wpierw nie słyszysz , a za chwile słyszysz "opierdziel"?.Zwróć uwage na ustawienia squelcza i RF gain .RF gain na MAX ,squelcz na poczatek blokady szumu + o tak zwany włos .

: 2008-02-29, 10:52
autor: Marek
GRAND pisze:miałem to samo na innej antenie i w moim przypadku z anteną się pożegnałem :mrgreen: sprawdź końcówki, kabel itp. a może miałeś poprostu sq skręcony do tego stopnia że nikogo nie słyszałeś ?
sprawdziłem kabel, skręcony przewód też nie jest bo zwracam na to uwagę, sq też nie był skręcony zbyt mocno, podejrzewam, że uszkodzona jest cewka, ale nie wiem jak to sprawdzić, wczoraj gdy jechałem to przez około godzinę miałem taki szum, że praktycznie nic nie słyszałem, chyba, że ktoś był blisko,

[ Dodano: 2008-02-29, 10:56 ]
atrix55 pisze:
panlew pisze:miałem takie zdarzenie, że pytałem kiedyś o drogę raz, drugi, trzeci, i nie słyszałem w ogóle odpowiedzi, aż mnie opieprzyli na radiu, co ciągle pytasz, przecież ci już odpowiedzieli, a ja nie słyszałem nic z tej odpowiedzi.
- antena działa w obie strony (nadawanie-odbiór ) . Skoro cię słyszeli to znaczy że antena jest sprawna . Jednego nie rozumię ,wpierw nie słyszysz , a za chwile słyszysz "opierdziel"?.Zwróć uwage na ustawienia squelcza i RF gain .RF gain na MAX ,squelcz na poczatek blokady szumu + o tak zwany włos .
słyszę, ale nie wiem z jak daleka, nadaję nieraz słyszę odpowiedź, ale jeżeli nadaję i ktoś mi odpowiada, a ja go nie słyszę to o tym nie wiem, dało mi do myslenia to, zdażenie, że pytałem 3 razy, odpowiadali mi, a ja dopiero od kogoś innego się dowiedziałem, że cały czas pytam, a przecież mi odpowiedzieli, stąd mój wniosek, że nadaję dalej niż odbieram,

: 2008-02-29, 14:33
autor: Marek
Weż jeszcze pod uwage taka chwestie - ty masz zestaw w którym jest wszystko OK , moze ktos cie słyszał z 10km i ci odpowiadał , Ale mogłes go nie słyszeć z takiego powodu - miał antenę 30cm , radio niewiadomo jakie . On cie słyszał tylko niedolatywał do ciebie . Zakłucenia pojawiaja się często np stacje trafo , zmiana pogody i itd.

: 2008-02-29, 14:41
autor: Ania West
panlew, najbardziej wiarygodnym pomiarem odległości,byłoby umówienie się z jakimś kolegą w jednym miejscu,po czym należałoby się oddalać w dwóch kierunkach cały czas zdając sobie raporty gdzie się jest i jak się nawzajem słyszy (oczywiście test na jakimś wolnym kanale) :-)

: 2008-02-29, 22:02
autor: ya1
panlew pisze:wczoraj gdy jechałem to przez około godzinę miałem taki szum, że praktycznie nic nie słyszałem
To może być akurat wina warunków zewnętrznych. Ostatnio jak wracałem z Opolszczyzny przez 3/4 drogi miałem zakłócenia i szumy na poziomie 3-5s!

Dzisiaj też były momenty, że radio w szczerym polu [więc zakłócenia "miejskie" nie wchodzą w grę] dość mocno szumiało.

Tak to już jest w eterze...

CD na tematy podkładek itp.

: 2008-03-05, 17:28
autor: Marek
A co Wy na to?????

Obrazek
Obrazek

Działa super i brak tzw. "lewej" masy normalnie postawione na płóciennym dachu , pod tym "dachem" jedynie biegnie pałąk , i nie ma styku z anteną.

: 2008-03-05, 21:16
autor: ya1
Było już o tym na którymś forum...

: 2008-08-10, 15:03
autor: Marek
Czyli bez "masy" też można spokojnie nadawać/odbierać :?:

: 2008-08-10, 17:22
autor: Marek
dlaczego bez masy? masa idzie przez fider. stroi się to jak mobilówka na balustradzie balkonu, wydajnośc takiego układu jest jeszcze gorsza niż montaż na relingu, ale jako dupochron wystarczy.

: 2008-08-10, 17:25
autor: Marek
Góral pisze: przez fider
No spoko , a po polsku :?:
Stało na płótnie zero dotykania blachy przez magnes i zero "lewej" masy.
A ponoć "musi" mieć mase.
Co to kurna jest "fider" :?:
;-) :-P

: 2008-08-10, 17:51
autor: ya1
Marek pisze:Stało na płótnie zero dotykania blachy przez magnes i zero "lewej" masy.
Może ma prawą masę :mrgreen:

A Mareczku jak Magnes stoi na lakierze i jeszcze na gumowej podkładce, to gdzie tą masę blachę dotyka?

: 2008-08-10, 18:31
autor: Dawid
ya1 pisze:A Mareczku jak Magnes stoi na lakierze i jeszcze na gumowej podkładce, to gdzie tą masę blachę dotyka?
od zasilania z radia ;-)
rozkrec se radio i zobacz ze biegun "-" jest odrazu do obudowy. Tak samo gniazdo antenowe tez nie jest odizolowana masa od obudowy... wiec mysle ze to chyba tak jest z magnesami...
albo cos mi sie popierdzieliło... bo biore wiekszosc na "chlopski rozum"
a tak jak ktos tu pisał o masie doprowadzonej do anteny to chyba takie "skrocenie" tej drogi. A dziura w dachu to dodatkowo przeciwwaga dla anteny.
Dobrze to rozumiem?

: 2008-08-10, 18:33
autor: Marek
Marek pisze:No spoko , a po polsku
kabel, przewód
Marek pisze:Stało na płótnie zero dotykania blachy przez magnes i zero "lewej" masy.
ya1 pisze:A Mareczku jak Magnes stoi na lakierze i jeszcze na gumowej podkładce, to gdzie tą masę blachę dotyka?
no właśnie...

: 2008-08-10, 19:39
autor: Marek
Góral, a sam pisałes że im większy magnes tym lepiej :?:
Nie każ mi przytoczyć gdzie ale nie zaprzeczaj :evil:

Więc co ma magnes do działania anteny :? :?: Nie licząc że nie spadnie przy danej prękości :?:

: 2008-08-10, 20:17
autor: Marek
Marek pisze:Góral, a sam pisałes że im większy magnes tym lepiej
a czemu mam zaprzeczać.
Marek pisze:Więc co ma magnes do działania anteny :?
między magnesem, a dachem pojazdu powstaje kondensator. teoretycznie im większa średnica, tym większa pojemnośc, co powoduje iż zwiększa się "połączenie" z masą.
W zasadzie po zestrojeniu anteny na podstawie o średnicy A i przełożeniu jej na podstawę B, po ponownym pomiarze powinniśmy otrzymać inne wskazanie na reflektometrze.