CB RADIO FORUM

Witam,
Pany mam problem z odzyskaniem radia z serwisu YOSAN, leży od tygodnia naprawione (serwisant w zeszły piątek twierdził że właśnie kończy je naprawiać), a serwis nie chce mi go wydać, kiedy do nich zadzwonię słyszę ten sam tekst "Dziś do Pana je wyślemy", ma ktoś z nimi jakiś lepszy kontakt, czy tylko zostaje mi policja? Dzis znów dzwoniłem i znów ten sam tekst, jak w poniedziałek do mnie nie trafi to chyba odbiorę je przez policje ehhhhh....aha regulaminowe 14 dni robocze na naprawę także już minęło.

A co to za serwis?

Wysłane z mojego GT-P5100 przy użyciu Tapatalka

aha na gwarancje poleciało ??? yosana radio

Serwis YOSAN POLSKA, poleciało na gwarancji.

zgłos to to działu konsumenta , oni powinni wszystko juz za ciebie załatwic

Tak to jest z tymi serwisami.Ja miesiąc temu oddałem tableta na gwarancji,mieli 2 tygodnie na naprawę a tu ani tableta ani żadnej informacji.Poczekam jeszcze kilka dni i też będę musiał zrobić z tym porządek.

Jeżeli awaria nastąpiła w ciągu 6 m-cy od zakupu, konsument ma prawo zgłoszenia niezgodności towaru z umową i żądania wymiany towaru na nowy. Nie ma znaczenia czy to buty, lokówka do włosów, lodówka czy cb radio

Send from Galaxy S4 by Tapatalk

Po pierwsze primo, to jak oddal na gwarancji, to juz na niezgodnosc towaru reklamowac nie moze.
Po drugie primo, nie ma czegos takiego jak 14 dni na naprawe. W przeciagu tych 14 dni gwarant musi sie okreslic, czy uznaje reklamacje (czy naprawi bubla ktorego zrobil). Brak reakcji oznacza uznanie gwaracji i tylko tyle. Na naprawe gwarancyjna nie ma terminu, moze ja realizowac, jak dlugo chce.
pzdr
S

arsene-lipun pisze:Po pierwsze primo, to jak oddal na gwarancji, to juz na niezgodnosc towaru reklamowac nie moze.
Po drugie primo, nie ma czegos takiego jak 14 dni na naprawe. W przeciagu tych 14 dni gwarant musi sie okreslic, czy uznaje reklamacje (czy naprawi bubla ktorego zrobil). Brak reakcji oznacza uznanie gwaracji i tylko tyle. Na naprawe gwarancyjna nie ma terminu, moze ja realizowac, jak dlugo chce.
pzdr
S

Przede wszystkim jak oddaje w ramach gwarancji to obowiązują go zapisy z karty gwarancyjnej - a tu jest różnie i zwykle na niekorzyść konsumenta.
Niezgodność z umową to zupełnie inna kwestia.

ALbo jedno albo drugie.
Ja zawsze korzystam z drugiej opcji - większe prawa konsumenta.

Ja zawsze korzystam z drugiej opcji - większe prawa konsumenta.

Dokładnie, nie ma co oddawać na gwarancji, bo robią co im się podoba. A Psy szybciej mi odbiorą to radio niż Ci od praw konsumenta i pewnie nawet do domu przywiozą :) Czyli taki kurier tylko bardziej skuteczny :)

Psy, koty, może jeszcze kosmici? Kogo jeszcze poślesz po radio, które serwis ci przetrzymuje przez tydzień?
Wypij meliskę, i zadzwoń tam jeszcze raz w poniedziałek.

Pietern pisze:Wypij meliskę, i zadzwoń tam jeszcze raz w poniedziałek.

Dokładnie.
bo to TY dawałes radio i po co ktoś ma tam iść? Zadzwonić i sie wszystkiego dowiedzieć co i jak. Na spokojnie.

Wypij meliskę, i zadzwoń tam jeszcze raz w poniedziałek.

yhym....a później we wtorek, środę itd. jakoś nikt na kasę ode mnie nie czekał jak chciałem kupić to radio więc w imię czego ja mam czekać na coś co ewidentnie należy do mnie? Sorry...ale w dzisiejszych czasach miłym nie opłaca się być, coraz bardziej przekonuję się, że wszędzie panuje trend "Albo Ty .... albo Ciebie ......", kolejna rzecz to taka, że jak ja bym miał tak pracować "Spokojnie...wypij meliske" albo "....co tam miałem wysłać w środę, wyślę w następnym tygodniu i też będzie ok" to w życiu nic bym nie zarobił.

I na koniec to dzięki wam, takim meliskowym uspokajaczom jest jak jest, każdy robi co i jak mu się podoba, a moim zdaniem trzeba cisnąć takich serwisantów, lekarzy, polityków itp. pisać skargi, opisywać sytuacje gdzie się da, nagłaśniać wszystko nawet najbardziej błahą sprawę aby wiedzieli, że społeczeństwo to nie tylko same barany ale też ludzie myślący którzy w kasze sobie dmuchać nie dadzą

Wszyscy Ci ludzie chyba zapominają kto i za co im płaci....ja zapłaciłem za sprawne radio, za szybki i sprawny serwis, a jeżeli ktoś tego nie rozumie to sorry.....ale jak najdalej od takich...wszem i wobec będę ostrzegał wszystkich przed marką YOSAN, o ile radio jest ok, o tyle serwis puka w dno od spodu!

Aha....prosiłem o pomoc, bo może ktoś ma lepsze stosunki z tym serwisem, ktoś ma sklep i ma większy wpływ na nich albo coś, a nie o rady typu wypij sobie meliske he

Zadzwonić i sie wszystkiego dowiedzieć co i jak. Na spokojnie.

A co ja niby robię już od tygodnia? Przecież nie dzwonię tam aby słuchać słodkiego pierdzenia tego serwisanta.
Aha...zapomniałem dodać, że radio jest drugi raz w tym serwisie z tą samą usterką...(za pierwszym razem podobno element wymienili na nowy), teraz serwisant stwierdził, że radio jeszcze nigdy nie było naprawiane bo on widzi po śrubach, że nie były ruszane, jak mu powiedziałem że mam protokół na którym wyraźnie jest napisane, że element został wymieniony to zapierdział do słuchawki tylko słodkim "ojejku... " hehehe serwis jak z koziej ***** trąba

Po drugie primo, nie ma czegos takiego jak 14 dni na naprawe. W przeciagu tych 14 dni gwarant musi sie okreslic, czy uznaje reklamacje (czy naprawi bubla ktorego zrobil). Brak reakcji oznacza uznanie gwaracji i tylko tyle. Na naprawe gwarancyjna nie ma terminu, moze ja realizowac, jak dlugo chce.

Dla tych co maja lub chcą mieć YOSANA i będą to czytać - zapis z gwarancji :

PKT 3. Wady ujawnione w okresie gwarancji będą bezpłatnie usuwane w terminie 14 dni roboczych od daty dostarczenia wadliwego sprzętu pod adres firmy dokonującej sprzedaży.

Więc jasno i wyraźnie napisali 14 DNI ROBOCZYCH NA USUNIĘCIE WADY. Dla tych co będą chcieli u nich zgłaszać usterkę proponuję od razu zgłaszać jako niezgodność towaru z umową.

Polecam lekturę http://sprzedaz.konsumencka.edu.pl/niezgodny.html