Gwarancja producenta

[a4ry]

Witam
Temat postanowiłem napisać po zamknięciu innego (nie zdążyłem się wyżyć) tematu przez admina.
NAJLEPSZA RADA NA ŚWIECIE!!!
Gwarancję po zakupie można np sobie wsadzić w buty, jak jest miękka to można nią ...
Nie reklamujcie nic z tytułu gwarancji. Zapisy w gwarancji są z reguły niekorzystne dla konsumenta. Dodatkowo dochodzenie praw z tego tytułu jest bardzo trudne.
KAŻDY (osoba fizyczna) ma prawo reklamować z tytułu niezgodności towaru z umową. Nie ma znaczenia czy to końcówka, czy bezpiecznik czy coś innego. 2 lata ma działać koniec kropka. Za niezgodność towaru z umową odpowiada sprzedawca i dochodzenie praw z tego tytułu jest łatwiejsze i znacznie mniej czasochłonne. Niestety mieszkamy nadal w kraju gdzie na stołkach są ludzie z protekcji nie z wiedzą więc wiele spraw zależy od naszego uporu i zaangażowania.
O szczegółach nie chce mi się pisać, zresztą można ściągnąć ustawę "o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego" i tam wszystko w miarę jasno jest napisane. Polecam tą lekturę wszystkim tak jak nigdy nie korzystać z gwarancji.
Darek

[PeterCrazy]

Nie zgodzę się z Tobą w stwierdzeniu, że ma działać 2 lata i koniec.
Jeśli urządzenie jest użytkowane niezgodnie z przeznaczeniem czyli jest podłączone pod wadliwą instalację antenową to nie widzę podstaw do tego żeby producent uznał roszczenia klienta.
W ekstremalnych przypadkach niereformowalny klient będzie podłączał antenę typu "kawał drutu" lub typ "karnisz" i po kilkudziesięciu godzinach nadawania będzie leciała mu końcówka mocy, i tak powiedzmy raz na miesiąc. 24 naprawy w ciągu 2 letniego okresu. W tym czasie zgodnie z prawem będzie mógł się ubiegać o wymianę radia na nowe bo to obowiązuje chyba po 3-4 naprawach.

Urządzenie było użytkowane niezgodnie z przeznaczeniem i to rozwiązuje problem.

Tak samo w przypadku bezpiecznika, jak sama nazwa wskazuje służy on do zabezpieczenia urządzenia m.in. w przypadku zwarcia, skoro nastąpiło uszkodzenie bezpiecznika tzn. że użytkownik coś źle podłączył. Co wskazuje także na to że było użytkowane niezgodnie z przeznaczeniem.

[a4ry]

Jeżeli jest wina konsumenta to nie ma on żadnych praw. Jest to przecież bardzo oczywiste. Aż takiej paranoi nie mamy w tym kraju.
Wymiana na nowy nie przysługuje po 3-4 naprawach jest to problem bardziej złożony i przeze mnie przećwiczony. Naprawdę o niuansach przepisowych w tym temacie, bezradności nawet inspekcji handlowej można książkę napisać.