Auto do 16tyś

[AntekPabianice]

A turbina czym jest napędzana?

Gorącym powietrzem z kolektora wydechowego, więc również ze spalinami. Przez to sadze potrafią zabić turbinę.
Natomiast smarowana jest olejem silnikowym.

[spinnaker]

A tłumiki dlaczego wytrzymują w dieslu x czasu a w benzynie z PLG 5 razy mniej? Bo są po prostu tłuste .A turbina czym jest napędzana?

Bo z ropy nie wydziela się woda jak z benzyny. W dieslu produktem ubocznym ze spalania jest głównie sadza, która ani trochę tłusta nie jest.

Przez to sadze potrafią zabić turbinę.

Nie sadze, a problemy ze smarowaniem, przegrzewanie jej i od razu gaszenie (zbiera się nagar olejowy). No i oczywiście nie wymienianie filtra powietrza na czas.

[krzysiekjx1]

nie wiem skąd ta teoria o smarowaniu spalinami ) a koszt regeneracji to raptem 800zł

A tłumiki dlaczego wytrzymują w dieslu x czasu a w benzynie z PLG 5 razy mniej? Bo są po prostu tłuste .A turbina czym jest napędzana?
Proponuję troszkę silników porozbierać, rączki ubrudzić to będzie i wiedza z praktyki.

800 zł dla jednego raptem dla innego mięsieczny zapas jedzenia dla rodziny, kolega pytał o auto do 16 tyś. a nie 160 tyś. bo jak by go na takie było stać kupił by czy nowe czy używka i waliły by go koszty naprawa a napewno by już tutaj się nie pytał o poradę.

dla każdego 800zł to jakiś pieniądz ale tego rzędu nakład po 10 latach jazdy to ile bedzie w skali roku /? i jaki to wydatek w stosunku do nowych nie przewidywalnych w awarie konstrukcji /? które potrafią jedną usterką wygenerować koszty na poziomie który można przeliczać na dziesiątki % wartości pojazdu ,wiec wg mnie wejście w turbo benzynę z LPG (konstrukcji z lat 90tych ) jest najtańszym i najlepszym rozwiązaniem gdy nam się nie przelewa w portfelu

a nawiązując do dyskusji o układzie wydechowym to dodam na LPG mam auto w wieku 23 lat na fabrycznym wydechu (dwa razy był na stole i były wspawane fragmenty rury ale puszki nie ruszane jeszcze ) a dizelki po 18 latach wcale nie wymagały jeszcze reanimacji

[spinnaker]

na LPG mam auto w wieku 23 lat na fabrycznym wydechu (dwa razy był na stole i były wspawane fragmenty rury ale puszki nie ruszane jeszcze )

Zapewne robisz długie odcinki, wydech się nagrzewa i woda w wydechu wyparowuje. Jeśli ktoś będzie robił po 2-3 km do pracy to jasne, że raz na 2-3 lata będzie musiał wymienić tłumik/i.