CB RADIO FORUM

W poprzednim pojeździe miałem różne żarówki... Tanie i drogie. Ciekawostka jest taka, że Osramy wcale nie wyróżniły się na tle tanich pod względem żywotności - pod względem jakości światła - owszem.
Mój obecny pojazd ma 12 lat, przebieg 66 tyś km i fabryczne żarówki. Jeżeli komuś padają żarówki często, przede wszystkim swoje dochodzenie powinien rozpocząć od instalacji, czy nie ma jakichś problemów z napięciem podczas startu.

Polecam Osram.

No, ktoś fedruje ;)

Ale jak temat taki "mój" temat się to powiem, ze zmiana na Osramki Nightbreakery to jedna z pierwszych w każdym kupionym samochodzie. Faktycznie różnica w ilości i jakości światła jest spora.

I to co mklos powiedział, palą się zarówki? Sprawdzać elektrykę. Jak xenony to wymieniać parami i sprawdzać przetwornice. Na dłuższą metę oszczędność.

Reklama dźwignią handlu

mklos pisze:W poprzednim pojeździe miałem różne żarówki... Tanie i drogie. Ciekawostka jest taka, że Osramy wcale nie wyróżniły się na tle tanich pod względem żywotności - pod względem jakości światła - owszem.
Mój obecny pojazd ma 12 lat, przebieg 66 tyś km i fabryczne żarówki. Jeżeli komuś padają żarówki często, przede wszystkim swoje dochodzenie powinien rozpocząć od instalacji, czy nie ma jakichś problemów z napięciem podczas startu.

Polecam Osram.

Jak to auto stoi a nie jeździ, to nie ma się co przepalać.
H4 w przeciwieństwie do H7 są wytrzymałymi żarówkami.

adamm90 pisze:... np. Osram Night Breaker (polecany ze względu na długą żywotność i wysoką jakość światła).

Jeśli chodzi o tę żywotność to bym się kłócił. Używałem przez jakiś czas w swoich autach tych żarówek. Jakość światła rzeczywiście zauważalna gołym okiem, ale żywotność względem zwykłych, dobrych, markowych żarówek ma się ni jak. Jeśli masz dobry dostęp do wymiany żarówek to można się bawić w Night Breaker-y, ale jeśli wymiana jest z różnych względów kłopotliwa i chcesz uniknąć częstszej wymiany to nie ma zakładanie ich sensu.

heniopt pisze: Jeśli chodzi o tę żywotność to bym się kłócił. Używałem przez jakiś czas w swoich autach tych żarówek. Jakość światła rzeczywiście zauważalna gołym okiem, ale żywotność względem zwykłych, dobrych, markowych żarówek ma się ni jak. Jeśli masz dobry dostęp do wymiany żarówek to można się bawić w Night Breaker-y, ale jeśli wymiana jest z różnych względów kłopotliwa i chcesz uniknąć częstszej wymiany to nie ma zakładanie ich sensu.

Czyli w Twoim przypadku były mniej żywotne od normalnych, "markowych" żarówek?

bad pisze:Jak to auto stoi a nie jeździ, to nie ma się co przepalać.
H4 w przeciwieństwie do H7 są wytrzymałymi żarówkami.

Czy żarówka przejedzie 66 tyś w ciągu 11 lat, czy w ciągu roku, jest to nie istotne. Żarnik przez 66 tyś musi świecić przez X godzin. W poprzednim aucie nawet nie zbliżyłem się do 1/3 tego dystansu. Żarówki wymieniałem co kilka tyś km. Nawet na H7, to bardzo mało. Powiedzmy robisz 50 tyś rocznie i wymieniasz żarówki co miesiąc... Coś jest nie halo, nieprawdaż?
Problemy z napięciem nie muszą być wcale takie rzadkie. Mój kolega miał... Odkrył po tym, że wycieraczki coś za szybko pracowały... Sam na własne oczy, miesiąc temu, widziałem pojazd, który dawał na instalację napięcie 17V, momentami 18V... Kto sprawdza napięcie ładowania... Jak nie ma problemów to nikt, do momentu, kiedy nie zaczynają się poważniejsze problemy, a potencjalny objaw w postaci często padających żarówek zrzuca się na barki jakości tychże...

mklos pisze:

bad pisze:Jak to auto stoi a nie jeździ, to nie ma się co przepalać.
H4 w przeciwieństwie do H7 są wytrzymałymi żarówkami.

Czy żarówka przejedzie 66 tyś w ciągu 11 lat, czy w ciągu roku, jest to nie istotne. Żarnik przez 66 tyś musi świecić przez X godzin. W poprzednim aucie nawet nie zbliżyłem się do 1/3 tego dystansu. Żarówki wymieniałem co kilka tyś km. Nawet na H7, to bardzo mało. Powiedzmy robisz 50 tyś rocznie i wymieniasz żarówki co miesiąc... Coś jest nie halo, nieprawdaż?
Problemy z napięciem nie muszą być wcale takie rzadkie. Mój kolega miał... Odkrył po tym, że wycieraczki coś za szybko pracowały... Sam na własne oczy, miesiąc temu, widziałem pojazd, który dawał na instalację napięcie 17V, momentami 18V... Kto sprawdza napięcie ładowania... Jak nie ma problemów to nikt, do momentu, kiedy nie zaczynają się poważniejsze problemy, a potencjalny objaw w postaci często padających żarówek zrzuca się na barki jakości tychże...

Sam z opinii znajomych mogę stwierdzić ze francuzy mają większego "smaka" na H7-mki, a jeszcze lepiej wspominają, jak mają utrudniony dostęp do wymiany żarówki
Podwyższone napięcie swoją drogą... Tętnienia (duże skoki) napięć też robią robotę.

Kupiłem polecane w jakimś teście Tungsramy megalight +60%, różnica z poprzednich Philips najtańszych jest znaczna - ale tamte miały już ze dwa lata, o ile nie więcej... Co prawda jeżdżę na dziennych, ale jednak żarówki się zużywają - a że nie kosztują wiele, wolę wymienić zawczasu - szczególnie przy tych szybko zapadających zmrokach.

Moim Zdaniem to tylko inna barwa światła a nie więcej światła link który wklejałem wyżej :
http://catalog.gelighting.com/lamp/auto ... =0/?r=emea
Tungsramy, czy to plus, czy plus 120 nawet producent podaje ile lumenów przy jednych i drugich jest 1650lm

Ja za to korzystam z Philips White Vision. W każdym mobilu je miałem i nic się z nimi nie działo a do tego świecą idealna bielą. A cenowo też przystępne.

Co prawda nie h4, a h7 ale kupiłem Osram cool blue hyper... Światło piękne, podchodzące pod xenon (5000k) ale nie wiem czy to wina nowej serii tych żarówek, czy one po prostu tam mają - świecą bardzo blisko :( ma ktoś jakieś doświadczenie z tym modelem? Dodam, że w sprzedaży są dwa rodzaje tych żarówek. Jedne z homologacją, drugie bez.

Osram Night Breaker - miałem H7 ale H4 też robią, naprawdę była różnica między nimi a zwykłymi

Potwierdzam i polecam, te żarówki co Wojtek KR - osram night breaker - bardzo dobre żarówki - użytkuję je w dwóch autach ( w octavii - H4, w fabii - H7). Bardzo jasne światło i widoczność dużo lepsza niż przy zwykłych żarówkach. Pierwsze serie tych żarówek miały jedną ale istotną wadę - dość szybko kończyła się ich żywotność / przepalały się. Później osram poprawił coś w tym modelu (czytałem w necie) i faktycznie teraz te które mam, jeżdżę na nich już około 1,5 - roku albo więcej i jest OK.

A ja tam miałem większość żarówek, teraz jeżdzę na xenonach i na razie niemam zamiaru wracać do żarówek. Tyle że H1.