CB RADIO FORUM

Jak widzisz wołanie znakiem bez unitu?

Chyba lepsze to niż w ogóle brak znaku Na dobrą sprawę mógłby sobie przecież unit wymyślić bo znaki klubowe CBF są przydzielane w obrębie forum i nie jest to nigdzie (poza forum) rejestrowane. Skąd wiesz, czy w Polsce ktoś nie posługuje się 161CBFXXX nie wiedziąc nawet o istnieniu tego forum? Masa freebanderów wymyśla znaki, więc może są pozaklubowe 161CBFXXX i nikt nikomu zabronić nie może

Ja działałem z wymyślonego znaku 161 KFX 001 i problemu nie widziałem w tym.

Ty nie

Mam propozycję, na rozładowanie atmosfery.
Zobaczcie jaka fajna "myszka" ^^

http://www.youtube.com/watch?v=lCuGf21tGSc

Witam
po interesującej lekturze wypowiedzi szanownych Kolegów daje się zauważyć podział na: my -oni(cb-kf). Padło stwierdzenie, że to są 2 światy. Moima zdaniem tak, są i mają być te 2 światy. To tak jak w toku kształcenia: kończysz liceum, masz super świadectwo i jesteś najlepszy w szkole ale chcesz się kształcić-idziesz na studia i okazuje się, że bardzo mało wiesz ale od Ciebie zależy jakie zdobyłeś podstawy. To są też 2 światy i jest to normalne. Zasób wiedzy tu i tu jest inny ale...korzystamy wspólnie z eteru i z kultury nikt nas nie zwolnił. Nie ma znaczenia czy QSO robisz na 27.555 czy na częstotliwościach, gdzie potrzeba licencji z prawdziwego zdarzenia. Łączność przeprowadzona prawidłowo na 555 czy gdzie indziej, przynosi takie same pozytywne doznania, jest fajnie. Przecież podobnie jest z kierowcami: można domniemywać, że kierowcy tir'ów to powinna być extraklasa a co jest na jezdni??? Wśród "osobówek" też są "buraki", ludzie nie myślą...ale przecież jeździmy tymi samymi drogami i nie trzeba rzucać mięsem na cb-jedni na drugich. Trzeba być dobrym i w paśmie 11m i na kf, dążyć aby dorównać lepszemu a nie zadzierać nosa w stosunku do żółtodzioba bo on mało wie a JA to dopiero jestem KTOŚ Wiedza potrzebna w tych "2 światach" jest inna co nie oznacza lepsza czy gorsza-po co mi znajomość działania silnika hybrydowego jak jeżdżę do pracy rowerem? Koledzy, nie ma co wykazywać swojej wyższości z racja przynależności do tej grupy czy innej. Mam to co chcę a jak zaistnieje chęć/potrzeba zmiany to pójdę dalej i innym pomogę jak potrafię. Osobiście tak widzę rożne formy wspólnego hobby-każdy zaczynał pdb. od "0" i jak to fajnie było, jeżeli trafiła się pomocna dłoń. Pomogli Tobie-pomóż innym a nie wyzywaj i udowadniaj jaki jesteś MASTER.
To co napisałem to moje osobiste zdanie. Łączność radiowa to nasze hobby więc pomagajmy sobie i uczmy się nawzajem siebie zrozumieć
Temat rzeka...nie naprawiajmy świata tylko siebie i będzie ok bo tylko na to mamy wpływ
Te hobby wciąga mnie coraz bardziej, myślę już o licencji i zapewne ją zrobię. Jeżeli spotkam kogoś kto będzie zaczynał tak jak ja, to na 100% Mu pomogę-a jeżeli Jego doświadczenia będą na poziomie "breko, breko" to tym bardziej
Duża wiedza + kultura pozwalają łatwiej dopasować się do każdego, nieprawdaż?
Ale se popisałem....

73 all

Maniekk pisze:Witam
po interesującej lekturze wypowiedzi szanownych Kolegów daje się zauważyć podział na: my -oni(cb-kf).

A gdzie mnie zakwalifikujesz skoro jestem i cymbalistą i krótkofalowcem?
M

a CB nie mieści się w KF-ie teraz to jesteś KF-owcem Jeden człek nawet kiedyś stwierdził ( ma licencje) że może nadawać na 27 z mocą 100 W legalnie

He he ja nie dzielę, napisałem: " ...daje się zauważyć..." po lekturze wcześniejszych wypowiedzi i nie mam zamiaru kogokolwiek klasyfikować
Wiecie o co mi idzie, rozmieniając się na drobne nigdzie nie zajdziemy...nie ma co zwracać uwagi na szczegóły poza tym nie znam dokładnej sytuacji poszczególnych Forumowiczy.
Powtórzę: po lekturze odniosłem wrażenie. Przecież mogę, prawda?
Swoją przygodę zaczynam właśnie od CB. Nigdy wcześniej nie podejrzewałem, że zainteresuję się tą dziedziną. Ogrom pracy przede mną, ponieważ nie mam nic wspólnego z elektroniką itp. do wszystkiego muszę jakoś dojść. Nauka, nauka, nauka...ale to właśnie jest fajne, czegoś się nauczysz-wykonasz-działa=super frajda.

Lech pisze:może nadawać na 27 z mocą 100 W legalnie

Kiedyś były pozwolenia ratownicze czy coś takiego, że można było nadawać z większą mocą, ale z tego co pamiętam, było to 10 czy 12W. Może ów człowiek pomylił się i miał na myśli 28 MHz

Panowie nie drapać się . Łączy nas pasja do łączności , na każdym paśmie powinniśmy propagować kulturę wypowiedzi i stosowne zachowanie . Wiele osób zaczynało od CB i później chcąc dalej rozwijać swe zamiłowanie do łączności robiło licencję . Inni pozostali na 11m gdyż nie czują takiej potrzeby , ale nie można mówić że są gorsi . Znam paru CB-stów którzy mają ogromną wiedzę techniczną i bez trudu mogli by zdać egzamin na KF ale twierdzą że to im jest nie potrzebne, nic na siłę .

Lech pisze:a CB nie mieści się w KF-ie ?

Pasmo obywatelskie mieści się w zakresie fal krótkich, ale na pewno nie w KF-ie.

Maniekk pisze:Wiedza potrzebna w tych "2 światach" jest inna co nie oznacza lepsza czy gorsza

Wiedza potrzebna do świadomego używania pasm amatorskich jest po prostu znacznie obszerniejsza i bardziej szczegółowa. Tak jak wiedza kierowcy ciężarówki powinna być znacznie większa. Przecież zwykłego Kowalskiego w osobówce nie interesują: długość drogi hamowania, rozkład nacisków na osie, prawidłowość rozmieszczenia ładunku, jego zabezpieczenie, sposób manewrowania, zachowanie naczepy w czasie uślizgu ect.
A jednak i jeden, i drugi nazywa siebie kierowcą.

Koszmar i właśnie o to mi chodziło

koszmar pisze: Pasmo obywatelskie mieści się w zakresie fal krótkich, ale na pewno nie w KF-ie.

Jak to nie mieści się w KFie ? Skrót KF to Krótkie Fale. Skrót KF wcale nie oznacza pasm amatorskich.

A natomiast pasmo CB nie jest pasmem amatorskim.

Deku pisze:A natomiast pasmo CB nie jest pasmem amatorskim.

Obywatelskim.