Szumi stare kontra szumi nowe.

Posty będą dodawane po akceptacji. Nie pytamy tu o radia itp.

Moderatorzy: Hasan-Łódź, Krecik, Moderator

Awatar użytkownika
tarnus
Posty: 1699
Rejestracja: 2009-07-24, 14:38
Lokalizacja: Mobilek

Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: tarnus »

Jako że temat wylądował w koszu i w zasadzie był nie na temat, postanowiłem że tu będzie kontynuowany ten intrygujący wątek czyli stare konstrukcje kontra nowe konstrukcje.

Kto zakosztował komfortu obsługi radia, z pełnym wyświetlaniem częstotliwości, z krokiem przestrajania co 100Hz (Maxlog najnowszy ma jeszcze drobniejszy krok, ale to jest też drogie radio) z clarifierem o powtarzalności nastawy, pamięciami, odbiornikiem lepszej czułości i odporności na przesterowania, wskaźnikiem Smetr pokazującym poprawnie poziom sygnału a nie stan pogody, zabezpieczeniem nadajnika przy zbyt dużym SWR, i mnóstwie innych funkcji ułatwiających obsługę i możliwością zrobienia szybkiej wygodnej łączności, ten zrozumie że stare konstrukcje to przeżytek.
To są właśnie główne bolączki starszych CB o których użytkownik przekonuje się gdy siądzie do nowocześniejszego radia. Brak funkcjonalności.

Ale to nie wszystko, gdyż są osoby, które chwalą stare radia, twierdząc przy tym że mniej szumią.
Owszem nie wszystkie nowe radia są cacy, ale nie ma co uogólniać i demonizować że nowe jest gorsze bo smd, bo procesory, bo szumi bo to bo tamto.

Wiele nowych CB na pozór szumi bardziej a to tylko efekt większego wzmocnienia a więc wyższej czułości.
Przeważnie jest tak, że gdy za pomocą RF-Gaina skręcę nieco czułość w nowym radiu, tak aby uzyskać identyczną czułość odbiornika jak w radiu które szumi niby słabiej, to się okazuje że grają identycznie.
Pokazałem to na filmie z Lincolnem I ze skośnym napisem którego porównałem z AT6666 https://www.youtube.com/watch?v=Ryvqbs8tXdg" onclick="window.open(this.href);return false; Nie chodzi tu o sam fakt, że to akurat AT6666. Po prostu innego nowego radia wtedy pod ręką nie posiadałem. Lincoln był w wyśmienitym stanie jeszcze z oryginalną plombą.
Oba radia podłączyłem do wspólnej anteny za pomocą rozgałęźnika sygnału wcz.
Przypomnę, że Lincoln ze skośnym napisem, dla wielu wielbicieli staroci to ikona doskonałości radia CB i obiekt westchnień.

Kanał lewy to Lincoln, a prawy to AT6666 jeszcze zanim wsadziłem do niego mieszacz NE612. Oglądając ten film trzeba słuchać na przemian suwakiem kanał lewy, kanał prawy.
Jak wynika z filmu, gdy w AT6666 zmniejszyłem czułość RF-Gainem do identycznej wartości jak w Lincolnie, to oba odbierają z jednakowym poziomem to samo z takim samym poziomem szumów. Tych samych szumów, tego samego pochodzenia - z anteny a nie z radia.
Dowodem na to, że to są te same szumy, są zdudnienia, które słychać słuchając oba kanały jednocześnie. Słuchając jednocześnie oba kanały daje się zauważyć wyraźne te zdudnienia tła szumów ze zmieniającą się częstotliwością wystąpień. Jest to efektem niewielkiej odchyłki częstotliwości w obu CB względem siebie. Oba radia nieco pływają jak widać, gdyż częstotliwość zdudnień się zmienia. Jeden puls na sekundę to 1Hz różnicy między radiami, 6 pulsów to 6Hz idt.
Tak więc, te zdudnienia to dowód, że szumy słyszane w obu radiach są tego samego pochodzenia, czyli z anteny a nie z odbiorników, gdyż gdyby pochodziły z każdego radia osobno, nie mogłyby się zdudnić, gdyż miałyby inny przebieg, fazę, widmo oraz amplitudę.
Innym dowodem na to jest test na słuchawkach stereo. Gdyby te szumy pochodziły z odbiorników z osobna w nich wytworzone, to na słuchawkach słuchając, mielibyśmy wrażenie szumu przestrzennego wokół nas. Natomiast, jeżeli są to identyczne szumy, pochodzące z tego samego źródła, czyli anteny jak w tym przypadku, ma się wrażenie, że są obecne w środku naszej głowy.

Tak więc oba radia szumią identycznie oraz nie własnymi szumami, lecz dochodzącymi z anteny która je odebrała.

Dalszy test, to słuchanie z osobna kanał lewy kanał prawy. Zdudnień już nie usłyszymy, gdyż sygnały z odbiorników trafiają do naszego ucha nie jednocześnie więc nie ma co się znosić.
Jak słychać oba radia odbierają to samo. Bez różnicy jakości ten sam sygnał stacji radiowych dobiega z kanału lewego oraz prawego. Szumy słyszalne są nieco o innym zabarwieniu, bo przecież oba radia to dwie różne konstrukcje od anteny aż po głośnik ale ich poziom jest identyczny.
Z resztą gdyby różnica w poziomach była jakaś szczególna to też nie dałoby się usłyszeć tak silnych zdudnień słuchając oba kanały naraz, gdyż jeden kanał by dominował.

Wniosek taki, że trzeba po prostu korzystać z regulacji RFGaina. Wtedy gdy wzmocnienie jest niepotrzebnie za duże względem poziomu odbieranego sygnału należy RFGain nieco skręcić.

Drugim filmem jest test odporności na intermodulacje trzeciego rzędu IP3.
Tym razem w porównaniu do AT5555N
https://www.youtube.com/watch?v=vAm1y81asGk" onclick="window.open(this.href);return false;
Jak widać lincoln wymiękł, jest o wiele bardziej podatny na przesterowania.

I jeszcze jeden test, podatności na zakłócenia z linii energetycznej wysokiego napięcia bez i z
włączonymi filtrami NB/ANL.
https://www.youtube.com/watch?v=9A0jKgP6_0g" onclick="window.open(this.href);return false;
Jak widać, lincoln bez włączonych NB gorzej się sprawuje a i po włączeniu NB także gorzej mu wychodzi odfiltrowanie tych zakłóceń.
Podczas testów NB/ANL w domu odkryłem też, że lincoln ma wadę, polegającą na tym, że gdy wciskałem przycisk NB, to delikatnie o kilkanaśnie herców odjeżdża mu się odbiornik w bok. To znak że coś jest niedopracowane w tych radiach w torze zasilania poszczególnych bloków i włączanie filtru NB powoduje spadek napięcia, a w efekcie lekką odchyłkę częstotliwości któregoś z generatorów.

Jeszcze jeden test jaki przeprowadziłem to test wskazań Smetra. Tym razem w Jacksonie II https://www.youtube.com/watch?v=zhk2XcP_-s0" onclick="window.open(this.href);return false;
Dokładność wskazań porażająca.

Jak widać na podstawie powyższych testów, stare radia które często są tak zachwalane wcale nei są takie super. Bardzo często są to tylko mity i legendy krążące wśród użytkowników CB.
Awatar użytkownika
Chmarski
Posty: 670
Rejestracja: 2011-01-28, 12:05
Lokalizacja: Ważne, że dolatuję.

Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: Chmarski »

Gdzie można i za ile można kupić te Anytone'y?
Awatar użytkownika
tarnus
Posty: 1699
Rejestracja: 2009-07-24, 14:38
Lokalizacja: Mobilek

Re: Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: tarnus »

Chmarski pisze:Gdzie można i za ile można kupić te Anytone'y?
Było dużo napisane w wątku o AT5555N oraz AT6666.
Proszę was nie pytajcie w tym wątku o takie sprawy. tu tylko dyskusja stare/nowe.
Awatar użytkownika
Chmarski
Posty: 670
Rejestracja: 2011-01-28, 12:05
Lokalizacja: Ważne, że dolatuję.

Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: Chmarski »

No sorry. Porównujesz stare radio z wersją próbną radia, którego jeszcze nie ma na rynku. Nie ma żadnej pewności, że to co się znajdzie na rynku będzie działało tak samo jak egzemplarz przedprodukcyjny. Masz pewność, że jakiś tam księgowy w finalnym produkcie ni zażyczy sobie zmniejszenia ilości podzespołów SMD o 25%?

Patrząc po kolejnych generacjach U520XL wygląda na to, że można kompletnie wybebeszyć radio w środku tak, że hula po nim wiatr ale jakoś jeszcze działa i sprzedawać jako ten sam model.

Sorry, prototyp to nie produkt końcowy. W większości przypadków jest bardziej dopracowany od egzemplarzy produkcyjnych.

Porównaj jakiegoś Connexa AM/FM z nowym Yosanem, Presidentem itp.
Awatar użytkownika
tarnus
Posty: 1699
Rejestracja: 2009-07-24, 14:38
Lokalizacja: Mobilek

Re: Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: tarnus »

Chmarski pisze:No sorry. Porównujesz stare radio z wersją próbną radia, którego jeszcze nie ma na rynku. Nie ma żadnej pewności, że to co się znajdzie na rynku będzie działało tak samo jak egzemplarz przedprodukcyjny. Masz pewność, że jakiś tam księgowy w finalnym produkcie ni zażyczy sobie zmniejszenia ilości podzespołów SMD o 25%?
Nie prawda.
AT6666 widoczny na filmie, jeszcze bez poprawek to jest to samo Lincoln II oraz to samo co CRE8900 więc nie jest tak jak piszesz. AT6666 tyle że z logo firmy CRT jako model SS9900l jest już dostępny na rynku. http://www.escanergalaxias.com/viewtopi ... 71&p=10145" onclick="window.open(this.href);return false;
Różnice między nimi są obecnie na poziomie przełączania, sterowania bloków, programu ale bloki podstawowe, odbiornika nadajnika są identyczne. Jak sprawdziłem schemat z CRE8900 to pasuje w większości co do wartości i oznaczeń z tym co jest w AT6666.
Docelowo dopiero AT5555N oraz prawdopodobnie AT6666 owszem będą inne i AT6666 będzie też odbiegał od CRT9900 ale tu na filmie widać próbki identycznie konstrukcyjnie z Lincolnem II i CRE 8900 oraz SS9900. Wszystkie nawet pochodzą z tej samej fabryki, gdyż Lincoln zamówił u Anytone model dla siebie.
Awatar użytkownika
Chmarski
Posty: 670
Rejestracja: 2011-01-28, 12:05
Lokalizacja: Ważne, że dolatuję.

Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: Chmarski »

Dobra, znalazłem coś takiego:
http://www.nevadaradio.co.uk/amateur-ra ... ne-at-6666" onclick="window.open(this.href);return false;

Anytone - 200 GBP.
Stary Lolek w dobrym stanie myślę, że spokojnie za około 120 GBP.

Niestety, przed odwiecznymi problemami nie uciekniesz.
Czy warto dopłacić do Lolka 2/3 jego ceny i mieć Anytone'a? Czy te różnice, które pokazałeś są tyle warte?


Ci co chcą nowe - kupią nowe. Ci co nie chcą - kupią stare.
Awatar użytkownika
tarnus
Posty: 1699
Rejestracja: 2009-07-24, 14:38
Lokalizacja: Mobilek

Re: Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: tarnus »

Chmarski pisze: Anytone - 200 GBP.
Stary Lolek w dobrym stanie myślę, że spokojnie za około 120 GBP.

Niestety, przed odwiecznymi problemami nie uciekniesz.
Czy warto dopłacić do Lolka 2/3 jego ceny i mieć Anytone'a? Czy te różnice, które pokazałeś są tyle warte?

Ci co chcą nowe - kupią nowe. Ci co nie chcą - kupią stare.
Planujemy niższą cenę na AT6666 niż ta w linku. Pisałem o tym w wątku o AT6666 natomiast AT5555N będzie jeszcze nieco tańszy, ale to nie temat dyskusji bo zaraz ktoś mi zarzuci że promuję radia.

Wracając więc do tematu. Kupując nowe, masz gwarancję 2 lata. Jak udowodniłem na filmach lepsze parametry. O ile sam Lincoln I jest już funkcjonalnie sporo do przodu względem innych staroci, to inne starocie jeżeli do niego nie przystają to tym bardziej nie dorównują funkcjonalnie do pokazywanych modeli AT na filmach.

Dodam jeszcze, że tranzystor końcowy MRF477 który siedzi w Lincolnach to koszt ponad 100zł.
Taki sam siedzi także w Jacksonach, HR2510, HR2600, 2830, Emperor Shogun/TS-5010, Euro cb Phoenix, Realistic HTX-100, Midland Alan 9001
Więc w razie awarii szarpie mocno po kieszeni naprawa z kosztami robocizny.
Filar
Posty: 311
Rejestracja: 2012-11-11, 07:54
Lokalizacja: Kal

Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: Filar »

tarnus - nie śledzę rynku stąd pytanie - czy dobrze rozumiem, że piszesz o produkcie, który jeszcze nie jest dostępny w sprzedaży?
Mobil: President Jack (Bess) + oryginalny mikrofon + Sirio Turbo 5000.
Rezerwa/do sprzedania (leży w szafie): President Johnny II, President Walker.
Awatar użytkownika
tarnus
Posty: 1699
Rejestracja: 2009-07-24, 14:38
Lokalizacja: Mobilek

Re: Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: tarnus »

Filar pisze:tarnus - nie śledzę rynku stąd pytanie - czy dobrze rozumiem, że piszesz o produkcie, który jeszcze nie jest dostępny w sprzedaży?
Filar, proszę zerknij wyżej i doczytaj...
Awatar użytkownika
Chmarski
Posty: 670
Rejestracja: 2011-01-28, 12:05
Lokalizacja: Ważne, że dolatuję.

Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: Chmarski »

Jak na razie udowodniłeś, że W PEWNYCH KWESTIACH prototyp nieoferowanego jeszcze na rynku sprzętu AT zachowuje się lepiej od starego Lincolna ze skośnym napisem.

O Lincolnie w sumie nie wiemy na ile jest stiuningowany/poprawiony/zepsuty/celowo przygotowany do poglądowych filmów o AT.
O Prototyp AT możemy być spokojni, że już przed wyjazdem do Ciebie był przygotowywany i testowany zdecydowanie mocniej niż egzemplarze, które pojawią się na rynku. Do budowy prototypów stosuje się zazwyczaj lepsze jakościowo elementy, robi się je dokładniej/precyzyjniej. Potem wchodzą księgowi i pytają czy danego filtra nie można zamienić na podobny (czyt. tańszy), czy tej cyny to będzie tyle szło czy uda się zmniejszyć jej zużycie o 5%. Itp, itd.

Porównaj może jakieś radio bardziej dla przeciętnego Kowalskiego.
Jakiś Yosan prosto z fabryki z dwuletnią gwarancja producenta i Alan 18 po pełnym przeglądzie z najlepszymi dla niego poprawkami. zamiast Yosana może być jaki nowy Alan.
Albo jakiś nowy President - np Harry III (niegrzebany) vs Herbert I/Valery/Wilson po porządnych przeglądach z najlepszymi dla nich poprawkami.
Filar
Posty: 311
Rejestracja: 2012-11-11, 07:54
Lokalizacja: Kal

Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: Filar »

tarnus - nie dyskutuję na PW (od tego jest forum, a nie prywatna korespondencja), więc odpowiem tutaj - tak, dla mnie jest sens. Przy tej ilości informacji czasem trudno wychwycić tą istotną. Jeśli Ci się nie chce odpowiadać, to nie odpowiadaj. Jakoś to przeżyję.
Mobil: President Jack (Bess) + oryginalny mikrofon + Sirio Turbo 5000.
Rezerwa/do sprzedania (leży w szafie): President Johnny II, President Walker.
Awatar użytkownika
tarnus
Posty: 1699
Rejestracja: 2009-07-24, 14:38
Lokalizacja: Mobilek

Re: Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: tarnus »

Radio w zasadzie jest już w ofercie. Wyjaśniałem już powyżej.
Lincoln jaki testowałem był jak pisałem w idealnym stanie, oryginalnie jeszcze zaplombowany. Nigdy nie był naprawiany, poprawiany czy tuningowany.
Pisanie o celowym zepsuciu jest bardzo nie na miejscu i obraźliwe.
A może Jacksona II Adama też zepsułem do testów Smetra, co?
Zapytaj AdamaB publicznie, niech ci odpowie.

Do budowy prototypów nie stosuje się jakiś innych lepszych elementów. Twoja wypowiedź świadczy że nie masz wiedzy na ten temat. To jest próbka przedprodukcyjna która ma także swoje wady a do wyprodukowania jej stosuje się docelowe elementy oraz linię produkcyjną.
Jest wręcz przeciwnie, każda próbka wyłania jakieś błędy, niedoróbki, które jak się tylko da będą usunięte z docelowej partii produkcyjnej. Po to się robi te próbki aby na etapie projektowym coś poprawić a nie po to aby pokazać nadprzyrodzone właściwości jak to tobie się wydaje.
Jakiś Yosan
Yosan w zasadzie mnie ani grzeje ani ziębi. Było mu bardzo na rękę odejść od Merxa, zwłaszcza po awanturze o zwrot wadliwej partii pro 110 do których nie chciał się przyznać że je skopał.
Natomiast co do innych modeli, nie mam możliwości ani czasu sprawdzać innych modeli które sobie zażyczysz.
Napiszę jeszcze, że robiłem pomiary czułości oraz IP3 kilku modeli yosanów które były sprowadzane przez Merx i okazywało się że lincoln I ze skośnym napisem lub jackson także mocno od niektórych modeli yosanów odstawały pod względem czy to czułości czy odporności na IMD.

Ja w tych filmach podałem przykład na podstawie dwóch nowych modeli, obalając mit jaki powielacie o starociach, co jest po prostu nie zawsze prawdą.
Są radia do których starocie nawet najlepsze według waszych opinii cuda się chowają. Potwierdzają to te filmy.
Awatar użytkownika
Chmarski
Posty: 670
Rejestracja: 2011-01-28, 12:05
Lokalizacja: Ważne, że dolatuję.

Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: Chmarski »

tarnus pisze:Do budowy prototypów nie stosuje się jakiś innych lepszych elementów. Twoja wypowiedź świadczy że nie masz wiedzy na ten temat. To jest próbka przedprodukcyjna która ma także swoje wady a do wyprodukowania jej stosuje się docelowe elementy oraz linię produkcyjną.
Nie wiem jak wygląda w przypadku AT. Miałem okazję pobawienia się różnymi sprzętami prototypowymi i ich późniejszymi wersjami sprzedażnymi. Miałem tez możliwość zobaczenia jak są produkowane takie egzemplarze. Owszem, pewne rzeczy były poprawiane w egzemplarzach sprzedażnych, całościowo jednak zazwyczaj było to wyraźnie "tańsze", a pewne funkcjonalności były usuwane by zmniejszyć koszty. Były to sprzęty IT zdecydowanie droższe od obu AT razem wziętych.
tarnus pisze:Natomiast co do innych modeli, nie mam możliwości ani czasu sprawdzać innych modeli które sobie zażyczysz.
OK. Rozumiem. Ja niestety, nie mam nawet możliwości sprawdzać tak technicznie jak Ty. Mi musi wystarczyć moje ucho, mój samochód i moja instalacja w nim zrobiona. Z drugiej strony moje radio ma działać w moim samochodzie z moja instalacją i dla mojego ucha. Jeśli tu się spisze lepiej, to nie interesuje mnie radio, które "na przyrządach" zgniecie moje radio, ale w moim samochodzie mojego ucha nie zachwyci.
tarnus pisze:Lincoln jaki testowałem był jak pisałem w idealnym stanie, oryginalnie jeszcze zaplombowany. Nigdy nie był naprawiany, poprawiany czy tuningowany.
Pisanie o celowym zepsuciu jest bardzo nie na miejscu i obraźliwe.
Nie zamierzałem Cię obrazić. Przepraszam.
Ciekawe czy AT po tylu latach ile ma w tej chwili ten Lincoln, bez żadnego grzebania w środku też tak będzie działało. No i ciekawe jakby się zachowywał ten Lincoln gdyby zrobić mu porządny przegląd jaki z racji wieku może by mu się już należał.

tarnus pisze:Radio w zasadzie jest już w ofercie. Wyjaśniałem już powyżej.
Niestety, nie znalazłem nic poza przedsprzedażą. A to jest kot w worku. Kupuje się teoretyczne parametry i wygląd.
Nie wiem na ile Lincoln II czy CRE jest identyczne. Obudowy mają zupełnie inne. Bebechy też mogą być.
tarnus pisze:Ja w tych filmach podałem przykład na podstawie dwóch nowych modeli, obalając mit jaki powielacie o starociach, co jest po prostu nie zawsze prawdą.
Są radia do których starocie nawet najlepsze według waszych opinii cuda się chowają. Potwierdzają to te filmy.
Przepraszam, ale ponownie są to wersje przedprodukcyjne, dwóch nowych modeli (z wyższej półki cenowej), których jeszcze nie ma na rynku. Pokazują jedną, czy dwie słabsze strony starszych konstrukcji, które akurat miałeś pod ręką.
To, że Lincoln jest fabrycznie zaplombowany nie oznacza, że jest w stanie idealnym. Być może warto by było pewne elementy, którym wiek dał się we znaki wymienić, choć samo radio wydaje się być długowieczne. Ciekawe czy któryś AT wytrzyma tyle lat.



Podsumowując:
- jak dla mnie - robisz marketing AT jak tylko możesz,
- u mnie wyląduje to radio, które najbardziej zachwyci MOJE uszy w MOIM samochodzie z MOJĄ instalacją.
- jak mi wpadnie możliwość sprawdzenia jakiegoś AT w moim samochodzie, to z chęcią sprawdzę - jak będzie mi bardziej odpowiadało od tego co mam/mogę mieć ze starych konstrukcji, wtedy w nie zainwestuję.
Awatar użytkownika
tarnus
Posty: 1699
Rejestracja: 2009-07-24, 14:38
Lokalizacja: Mobilek

Re: Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: tarnus »

Filar pisze:tarnus - nie dyskutuję na PW (od tego jest forum, a nie prywatna korespondencja), więc odpowiem tutaj - tak, dla mnie jest sens. Przy tej ilości informacji czasem trudno wychwycić tą istotną. Jeśli Ci się nie chce odpowiadać, to nie odpowiadaj. Jakoś to przeżyję.
Odpowiedziałem przecież abyś zerknął wyżej. A na PW z grzeczności aby nie zaśmiecać wątku.
Nie można wymagać od kogoś aby ci odpowiadał na każde pytanie na które są już udzielone odpowiedzi, tym bardziej że te odpowiedzi są kilka linijek wyżej. Szanuj czas innych bo inni też go potrzebują...
Ostatnio zmieniony 2014-05-06, 14:22 przez tarnus, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
tarnus
Posty: 1699
Rejestracja: 2009-07-24, 14:38
Lokalizacja: Mobilek

Re: Szumi stare kontra szumi nowe.

Post autor: tarnus »

Chmarski pisze:Nie wiem jak wygląda w przypadku AT....
Jest chyba różnica w próbce która ma być egzemplarzem "wzorcowym" do prezentacji klientowi końcowemu albo na jakiś prezentacjach, targach itp, a co innego próbka wzięta z taśmy dla dystrybutora mająca na celu wychwycić niedociągnięcia.
Chmarski pisze: Ciekawe czy AT po tylu latach ile ma w tej chwili ten Lincoln, bez żadnego grzebania w środku też tak będzie działało. No i ciekawe jakby się zachowywał ten Lincoln gdyby zrobić mu porządny przegląd jaki z racji wieku może by mu się już należał.
Zapytaj AdamaB jakie ma odczucia po zestrojeniu radia które jest stosunkowo jeszcze nie tak młode.
Z drugiej strony jest coś takiego jak krzywa wannowa starzenia się elementów a więc awaryjności.
Na początku opada, potem długo stabilnie a na końcu znów mocno pod górkę. Stare graty często mają już pod górkę właśnie.
Chmarski pisze: Nie wiem na ile Lincoln II czy CRE jest identyczne. Obudowy mają zupełnie inne. Bebechy też mogą być.
Podawałem zdjęcia bebechów w odpowiednich wątkach. W wątkach o CRE oraz Lincolnie II też są zdjęcia bebechów. Porównaj sobie to się przekonasz :mrgreen:
Chmarski pisze: Przepraszam, ale ponownie są to wersje przedprodukcyjne, dwóch nowych modeli (z wyższej półki cenowej), których jeszcze nie ma na rynku. Pokazują jedną, czy dwie słabsze strony starszych konstrukcji, które akurat miałeś pod ręką.
CRT SS9900, CRE8900 czy Lincoln II też są przedprodukcyjne?
Chmarski pisze: Pokazują jedną, czy dwie słabsze strony starszych konstrukcji, które akurat miałeś pod ręką.
Akurat najpoważniejsze słabsze strony, które najczęściej w wątkach o zaletach staroci są jak widzę poruszane na wielu forach jako przykłady dlaczego warto kupić starocia. Czyli szumy, jakości filtrów NB/ANL, a ode mnie dodatkowo odporność na przesterowania IMD dokładność wskazań Smetra. Mamy już cztery słabe punkty a nie jeden, dwa jak napisałeś. Do tego jeszcze jakość obsługi, O wiele przyjemniej i łatwiej się pracuje z radiem z krokiem co 100Hz i pewnym powtarzalnym clarifierem, wskazaniami SWR na bieżąco, czy też innymi. Ilość słabych punktów nam rośnie...
Chmarski pisze: Ciekawe czy któryś AT wytrzyma tyle lat.
Piszmy o tym co jest a nie co będzie bo tego nie da się jednoznacznie stwierdzić.
Nowy Lincoln kosztował ile??? Sporo sporo powyżej 1000zł A nowy AT planujemy że będzie kosztować w granicach 700-800zł.
Chmarski pisze: Podsumowując:
- jak dla mnie - robisz marketing AT jak tylko możesz,
- u mnie wyląduje to radio, które najbardziej zachwyci MOJE uszy w MOIM samochodzie z MOJĄ instalacją.
- jak mi wpadnie możliwość sprawdzenia jakiegoś AT w moim samochodzie, to z chęcią sprawdzę - jak będzie mi bardziej odpowiadało od tego co mam/mogę mieć ze starych konstrukcji, wtedy w nie zainwestuję.
Masz prawo tak sądzić, poza jednym.... Ja nie robię marketingu AT. Ja obalam mity odnośnie Presidentów i innych staroci. Dowodem była moja wypowiedź że testowałem także kilka yosanów starszych modeli jeszcze z czasów Merxa i też te presidenty nie zachwycały w stosunku do nich, tym bardziej że za samą markę president trzeba naprawdę słono zapłacić.
Płacę, wymagam aby jakość i możliwości były adekwatne do wydanych pieniędzy. A tu się okazuje że to niemal pospolite grajki.
Zablokowany

Wróć do „ABC cb radia.--Podstawy , czyli co kazdy powinien wiedzieć.”