Folia pod magnes - konieczność, czy dobre samopoczucie?
: 2018-02-03, 21:02
Wypowiem się i ja.
Folia naklejana na karoserię samochodu to czysta bzdura.
Zapewnia tylko i wyłącznie poczucie że na pewno ochroni mój samochód.
Po dwóch latach takiej folii na samochodzie miałem problem z jej ściągnięciem.
Przez dwa lata od momentu naklejenia zbierał się w koło niej brud którego szorowanie nie miało sensu bo uszkodziłbym folię.
Słoneczne dni sobie leciały i tak po dwóch latach, gdy folia już nadawała się na wymianę karoseria mojego auta w miejscu przyklejenia folii to tragedia do poprawki lakierniczej.
Osobiście stosuje podkładki magnesowe i od tego czasu mam spokój.
Owszem mogłem zawsze co tydzień lub co miesiąc zmieniać ta folię i pewnie nie miałbym tych problemów.
Folia naklejana na karoserię samochodu to czysta bzdura.
Zapewnia tylko i wyłącznie poczucie że na pewno ochroni mój samochód.
Po dwóch latach takiej folii na samochodzie miałem problem z jej ściągnięciem.
Przez dwa lata od momentu naklejenia zbierał się w koło niej brud którego szorowanie nie miało sensu bo uszkodziłbym folię.
Słoneczne dni sobie leciały i tak po dwóch latach, gdy folia już nadawała się na wymianę karoseria mojego auta w miejscu przyklejenia folii to tragedia do poprawki lakierniczej.
Osobiście stosuje podkładki magnesowe i od tego czasu mam spokój.
Owszem mogłem zawsze co tydzień lub co miesiąc zmieniać ta folię i pewnie nie miałbym tych problemów.